Staniszkis: Unia powinna ostro zareagować na sytuację w Polsce
– Uważam, że reakcja Unii powinna być bardzo ostra. Naprawdę są pewne warunki brzegowe. Został zniszczony Trybunał Konstytucyjny i podział władz, co jest podstawą – przekonywała Staniszkis w TVN24.
Podkreśliła, że najbardziej martwi się "rosnącym poparciem społecznym (dla działań PiS – red.), atakiem na elity i myśleniem w kategoriach hierarchii". – To jest coś, co wydawało się, że już powinno zniknąć – dodała.
Komentując rekonstrukcję rządu socjolog stwierdziła, że żadnych efektów zmian jeszcze nie widać. Zaznaczyła, że broniła Antoniego Macierewicza i to jego wolała na stanowisku szefa MON.
Staniszkis dziwiła się, że wielu "pozornie technokratycznych młodych ludzi" weszło do gabinetu Mateusz Morawieckiego "nie stawiając warunków, nie żądając powrotu do rządów prawa". – To jest za duży kompromis – przekonywała.
W jej ocenie prezes PiS Jarosław Kaczyński "zdaje sobie sprawę z katastrofy państwa, ale nie wie, jak się z tego wycofać, nie poświęcając ludzi, którzy starając się być lojalnymi". – Poszli dalej niż on by oczekiwał. Sądzę, że też jest tragiczną postacią w tym wszystkim – mówiła Staniszkis.